Prolog

 

Coś taki przygnębiony?

 

Aż tak nie lubisz być nazywanym śmieciem ze slumsów? Zgaduję, że tak, sądząc po tym, jaki na mnie patrzysz. Ale wiesz, Rynek ma swoje własne przywitanie.

 

Fakt, że jesteś ze slumsów robi z ciebie najgorszego z najgorszych, ale sam już to doskonale wiesz. Skoro masz czas na wkurzanie się, to miałeś też czas na przyzwyczajenie się do tego.

 

To, że zaszedłeś tak daleko przy pomocy wyłącznie odwagi i szczęścia ani trochę nie oznacza, że Rynek da ci choć ciut luzu. Dlatego teraz musisz szeroko otworzyć oczy i mieć się na baczności niezależnie od sytuacji.

 

A usta zamknij, możliwie najszczelniej. Oto co jest potrzebne, aby przetrwać w tym świecie. Teraz rozumiesz?

 

Comments: 0